*Jennifer*
Siedzę sobie cichutko i patrzę jak grają.
- Ej, zobacz może Neymar ma facebook'a? - Spytała Tini.
- O, dobry pomysł! Tylko nie wiem czy będę miała dostęp do internetu.
- Zobacz.
Wyjęłam telefon z kieszeni i weszłam na facebook'a. Na szczęście miałam dostęp do internetu, więc mogłam od razu sprawdzić czy ma konto. Szukałam i szukałam. Po kilku minutowych poszukiwaniach okazało się, że ma konto!
- Ej, Tini, ma! Ma tam konto!
- Tak?! - Krzyknęła z entuzjazmem. - No to w takim razie go zaproś!
- Ale czy mi wypada? - Spytałam.
- No jasne, że tak! Czemu nie?
- Dobra, zaproszę go.
Wysłałam mu zaproszenie do znajomych.
- Ej, a zobacz, wejdź na jego profil i zobacz czy ma, status, że jest w związku.
Weszłam jeszcze raz na jego profil.
- Nie! Jest wolny! - Powiedziałam.
- No to super.
- GOOOOL! - Krzyknęłyśmy równocześnie.
Gola strzeliła drużyna Neymara...
- Myślałam, że jesteś za drużyną Diego? - Spytałam.
- No... Wiesz... W drużynie Neymara jest ten chłopak co mi się podoba, więc wiesz...
Byłam w rozterce - kibicować drużynie swojego brata czy kibicować drużynie chłopaka, który Ci się podoba.
- Wiesz, będę kibicowała drużynie Ney'a. - Powiedziałam po dłuższej chwili.
Nagle przestali grać. Spojrzałyśmy na siebie.
- To już koniec? - Spytała Tini.
- Nie wiem.
Opuściłyśmy trybuny i poszłyśmy poczekać na Diego przed klubem.
--------------
A oto rozdział 7 ;)
Mam nadzieję, że się podoba :P
Proszę o komentarze <3
I mam pytanko: czy chcielibyście, aby zrobiła takie coś jak "zapytaj bohatera"? Byście tam mogli pytać bohatera. ;) Napiszcie w komentarzu ;)
Pierwsza
OdpowiedzUsuńRodział super
Tylko szkoda, że krótkiTak to jest super pomysł z tą zakładką
Czekam na next
Nie dawno odkryłam twojego bloga jest genialny
Życzę weny
Viki
Takie krótkie rozdziału są do dupy.
OdpowiedzUsuńBlog jest ciekawy ale jak chcesz mieć więcej czytających to rozdziały powinny być przynajmniej 3razy dłuższe niż ten.
CHUJOWO
Super rozdział ;**
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki krótki rozdział o_O
OdpowiedzUsuń