piątek, 30 stycznia 2015

Rozdział 75

*Neymar*
Obudziłem się, przetarłem swoje zaspane oczy, po czym je otworzyłem. Spojrzałem w bok. Zobaczyłem moją ukochaną, którą obejmowałem ramieniem, a ona się we mnie wtulała. Wyglądała tak słodko, gdy spała. Pocałowałem ją delikatnie w czoło i powoli wstałem, uważając, by jej nie obudzić.
Zszedłem po schodach na dół. Moim celem była kuchnia. Chciałem zrobić nam śniadanie. Postanowiłem, że zrobię jajecznicę. I tak też zrobiłem. Po około godzinie skończyłem nakrywać do stołu. Wszystko było już gotowe. Jeszcze raz spojrzałem na stół, by upewnić się, czy aby na pewno niczego nie zapomniałem. Następnie ruszyłem na górę, wszedłem pewnym krokiem do naszej sypialni. Jennifer cały czas spała. Nie chciałem jej budzić, ale musiałem. Położyłem się obok niej na łóżku. Pocałowałem ją w policzek, a potem w usta. Odsunąłem się od niej i zobaczyłem, jak się budzi. Przeciągnęła się i w końcu otworzyła te swoje przepiękne oczy, po czym spojrzała na mnie i uśmiechnęła się, a ja odwzajemniłem uśmiech.
- Dzień dobry... - wymruczałem prosto w jej usta, a następnie pocałowałem ją namiętnie.
Ona położyła swoją dłoń na moim karku i przyciągnęła mnie do siebie bliżej. Pocałowała mój policzek, a następnie wpiła się w moje usta. Oddawałem każdy pocałunek, z trudem łapiąc oddech. Po chwili oderwała się ode mnie. Spojrzałem na nią pytającym wzrokiem, a ona położyła głowę na mojej klatce piersiowej, tam gdzie biło moje serce. Które biło dla niej.
- Hej. - przywitała się.
- Zrobiłem dla nas śniadanie. - powiedziałem, patrząc w jej oczy. - Wstajemy?
- No to wstajemy. - wziąłem ją za rękę. Trzymając się za ręce, zeszliśmy na dół i poszliśmy do jadalni. Odsunąłem krzesło dla mojej ukochanej, po czym po chwili siedziałem na przeciwko niej. Podczas posiłku dużo rozmawialiśmy, śmialiśmy się.
- Kochanie, śniadanko było wyśmienite! - powiedziała, gdy myłem naczynia. Usiadła na blacie i śledziła uważnie każdy, nawet mój najmniejszy ruch.
- Cieszę się, że ci smakowało. - uśmiechnąłem się do niej szeroko.
- Dzisiaj nie masz treningu? - zapytała.
- Nie, nie mam, ale za to jutro mam. - odparłem. -  I tak sobie pomyślałem, że może wybralibyśmy się do kina? - zaproponowałem.
- Bardzo chętnie, ale tak pod wieczór, tak?
- Tak. -odpowiedziałem.
- A na co pójdziemy? - spytała, a ja posłałem jej łobuzerski uśmiech. - O, nie, nie, nie! Na pewno nie na horror! - zaprotestowała.
- No ale dlaczego? Przecież horrory są fajne! - powiedziałem.
- No tak, ale... - przerwałem jej.
- Proszę. - powiedziałem błagalnie i zrobiłem tą moją słodką minkę, która miała za zadanie przekonywać ludzi. Po raz kolejny się nie zawiodłem!
- Niech ci już będzie! Ale następnym razem pójdziemy na coś innego. - oznajmiła.
- Oczywiście. - powiedziałem. Potem udaliśmy się na spacer. Też tak jak wczoraj - poszliśmy na plażę. Towarzyszył nam Poker, którego nie spuściłem ze smyczy, bo wiedziałem jakie potem będą konsekwencje tego czynu.

--------------
Mam nadzieję, że się podoba?
Bardzo proszę o komentarze. <3

14 komentarzy:

  1. Nareszcie :D ile ja się naczekałam :D Super. Jaki kochany <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział super tylko trochę krótki,czekam na kolejny i zapraszam do siebie w między czasie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział, jak zwykle, słodki i uroczy hihi
    Czekam na nn♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny rozdział <3
    Czekam na następny ;**/Zuza

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały!! *.*
    Czekam na kolejne, oby były niedługo ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć !Właśnie zaczęłam czytać twoje opowiadania i czekam na kolejny rozdział,który mam nadzieje ze dodasz juz nie długo ^_^

    Mam nadzieje nie będziesz zła jeśli się tu wypromuj,jak tak nie będzie to przepraszam :(
    http://zbuntowanabarwa.blogspot.com/2015/01/zbuntowana-barwa.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam wszystkie 75 rozdziałów i czekam na następne 75 :D Cudne *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj przeczytałam wszystkie rozdziały i jestem zachwycona <3 ! Masz talent dziewczyno , a ja czekam na next :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedy kolejny rozdział? Strasznie mnie wciąga to opowiadanie masz talent nie zmarnuj go Pozdrawiam prosto z Barcelony ツ

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy nastepny? Te opowiadania sa SWIETNE<3. Kocham je!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje!
    Twój blog został nominowany do Liebster Award! Więcej na: http://moja-deska-moja-historia.blogspot.com/2015/02/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniały jak każdy *-*
    Czekam na next!
    Zapraszam również do siebie :)
    on-iona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej, blog świetny. Kocham Neya. Pozdrawiam ze słonecznej Hiszpanii!

    OdpowiedzUsuń

Szablon by
InginiaXoXo